Prezenty dla host rodziny
Temat prezentów jest zawsze trudny.. bo nigdy nie wiadomo co kupić nawet dla bliskich osób, a co dopiero dla obcych, których nie znasz i do końca nie wiesz co lubią, a czego nie.
Gdy jeszcze nie miałam znalezionej rodziny to już w mojej głowie pojawiały się pierwsze pomysły, takie uniwersalne. Na pewno chciałam kupić coś z elementem polskim, czy to książka czy jakiś gadżet z orzełkiem czy jakimś folklorem polskim. Coś w tym stylu!
Gdy znalazłam rodzinę, i wiedziałam jakie mam dzieci i czym się interesują, sytuacja się wyklarowała, ale jednocześnie nie wiedziałam czy aby się nie powtórzę. Bo obecna au pair, mojej rodzinki, to także polka. Więc prawdopodobieństwo, że kupimy coś podobnego jest duże. Dobrze, że miałam do niej kontakt i mogłam się dowiedzieć co i jak. I tym samym zainspirowała mnie do kupna prezentów, poradziła. A że zasoby sklepów internetowych i allegro są ogromne to w miarę szybko, znalazłam wszystko co bym chciała kupić dla rodzinki.
Dziewczynce kupiłam książkę, bo wiem że lubi czytać. I padło na Legendy Polskie w wersji dwujęzycznej. Po jednej stronie jest wersja polska, a po drugiej angielska. Super sprawa! Bo pozna trochę legend polskich, czegoś "polskiego". Plus według mnie książka jest pięknie wydana i lekka, co też ważne będzie przy pakowaniu walizki.
Dla młodszego chłopca kupiłam puzzle także z elementem polskim. Bo będzie sobie układał mapę Polski na której zaznaczone są wszystkie najważniejsze miasta i z czym się kojarzą. Więc zobaczy jak wygląda mój kraj, plus czegoś się nauczy. Jak dla 5 latka, myślę, że super sprawa.
A dla najstarszego kupiłam koszulkę. Chłopiec gra w soccer, więc koszulka z polskim elementem - orzełkiem jest fajny. I z tyłu koszulka jest spersonalizowana z jego imieniem. Do biegania po domu czy na trening jak znalazł. Obym tylko trafiła z rozmiarem.
Zostaje mi tylko kupienie prezentów dla hostów.
Hostka zostanie obdarowana polskimi kosmetykami z Ziaji. Sama lubię ich kosmetyki i wiem, że są dobre. A jednak w USA ich nie ma, warto chwalić się polskimi, dobrymi firmami.
A Host dostanie alkohol. Bo wiem, że piją alkohol i nie wyjdzie głupio. Bo jednak kupić alkohol dla ludzi, którzy nigdy nie piją, to trochę niezręcznie jak na pierwsze spotkanie haha :)
Zostaje tylko mieć nadzieję, że im się spodoba. Dużym plusem zamawiania przez internet/allegro są ceny, bo zazwyczaj kupując online możemy zaoszczędzić sporo pieniędzy. Co w tym przypadku jest bardzo dobre, bo jednak nie chodzi tutaj o wydane miliony, a on sam fakt kupienia czegoś na przywitanie.
Gracek
Ps. Zostało własnie 48 dni do wylotu. To jest szaleństwo!
Wczoraj dostarczono mi walizkę, więc kolejna sprawa z głowy.
Gdy jeszcze nie miałam znalezionej rodziny to już w mojej głowie pojawiały się pierwsze pomysły, takie uniwersalne. Na pewno chciałam kupić coś z elementem polskim, czy to książka czy jakiś gadżet z orzełkiem czy jakimś folklorem polskim. Coś w tym stylu!
Gdy znalazłam rodzinę, i wiedziałam jakie mam dzieci i czym się interesują, sytuacja się wyklarowała, ale jednocześnie nie wiedziałam czy aby się nie powtórzę. Bo obecna au pair, mojej rodzinki, to także polka. Więc prawdopodobieństwo, że kupimy coś podobnego jest duże. Dobrze, że miałam do niej kontakt i mogłam się dowiedzieć co i jak. I tym samym zainspirowała mnie do kupna prezentów, poradziła. A że zasoby sklepów internetowych i allegro są ogromne to w miarę szybko, znalazłam wszystko co bym chciała kupić dla rodzinki.
Dziewczynce kupiłam książkę, bo wiem że lubi czytać. I padło na Legendy Polskie w wersji dwujęzycznej. Po jednej stronie jest wersja polska, a po drugiej angielska. Super sprawa! Bo pozna trochę legend polskich, czegoś "polskiego". Plus według mnie książka jest pięknie wydana i lekka, co też ważne będzie przy pakowaniu walizki.
Dla młodszego chłopca kupiłam puzzle także z elementem polskim. Bo będzie sobie układał mapę Polski na której zaznaczone są wszystkie najważniejsze miasta i z czym się kojarzą. Więc zobaczy jak wygląda mój kraj, plus czegoś się nauczy. Jak dla 5 latka, myślę, że super sprawa.
A dla najstarszego kupiłam koszulkę. Chłopiec gra w soccer, więc koszulka z polskim elementem - orzełkiem jest fajny. I z tyłu koszulka jest spersonalizowana z jego imieniem. Do biegania po domu czy na trening jak znalazł. Obym tylko trafiła z rozmiarem.
Zostaje mi tylko kupienie prezentów dla hostów.
Hostka zostanie obdarowana polskimi kosmetykami z Ziaji. Sama lubię ich kosmetyki i wiem, że są dobre. A jednak w USA ich nie ma, warto chwalić się polskimi, dobrymi firmami.
A Host dostanie alkohol. Bo wiem, że piją alkohol i nie wyjdzie głupio. Bo jednak kupić alkohol dla ludzi, którzy nigdy nie piją, to trochę niezręcznie jak na pierwsze spotkanie haha :)
Zostaje tylko mieć nadzieję, że im się spodoba. Dużym plusem zamawiania przez internet/allegro są ceny, bo zazwyczaj kupując online możemy zaoszczędzić sporo pieniędzy. Co w tym przypadku jest bardzo dobre, bo jednak nie chodzi tutaj o wydane miliony, a on sam fakt kupienia czegoś na przywitanie.
Gracek
Ps. Zostało własnie 48 dni do wylotu. To jest szaleństwo!
Wczoraj dostarczono mi walizkę, więc kolejna sprawa z głowy.
Komentarze
Prześlij komentarz